Rozwód z orzekaniem o winie może dotyczyć dwóch sytuacji:
-
wina dotyczy wyłącznie jednego małżonka (drugi pozostanie niewinny rozkładu związku)
-
wina dotyczy obojga małżonków
W obu tych przypadkach postępowanie sądowe jest zazwyczaj długotrwałe i wyczerpujące emocjonalnie nie tylko małżonków ale i dzieci. Dość często jednak małżonkowie decydują się na nie, z uwagi na „korzyści”, jakie daje rozwód z orzekaniem o winie. Chodzi przede wszystkim o obowiązek alimentacyjny małżonka winnego. Obowiązek ten może trwać nawet dożywotnio, niezależnie od tego czy sąd orzekł wyłączną winę jednego z małżonków czy winę obojga małżonków. W przypadku rozwodu bez orzekania o winie, obowiązek alimentacyjny wygasa po 5 latach od uprawomocnienia się wyroku rozwodowego.
Z prawem do alimentów od byłego małżonka wiąże się też prawo do uzyskania renty rodzinnej po jego śmierci. Niewiele osób wie, że pomimo rozwodu takie prawo istnieje.
Ponadto, wyłączna wina jednego z małżonków może mieć wpływ na podział majątku wspólnego.
Jeśli jednak kwestia finansów nie wchodzi w grę, to nad rozwodem z orzekaniem o winie zastanowiłabym się 100 razy, szczególnie gdy są w związku dzieci. Udowadnianie winy ostatecznie rujnuje i tak już trudne relacje. I przeciąga kryzys rodzinny na kilka lat trwania procesu. Nie pozwala wyciszyć emocji.
Witam Jestem po rozwodzie od maja 2011 roku, pierwsza rozprawa o podział majątku była w lutym 2012 roku, sprawa o podział majątku zakończyła się 7 czerwca 2013 roku, zgodnie z wyrokiem mieszkanie przeszło na mnie. Parę dni po rozprawie o podział majątku dostałem pismo od komornika, iż została zajęta moja nieruchomość. Moja była żona wzięła kredyt w marcu 2012 roku i go nie spłaca, nie wiedziałem o żadnym kredycie ani nie podpisywałem żadnej zgody na udzielenie tego kredytu. Kontaktowałem się z komornikiem, pokazałem także wyrok sądu że mieszkanie jest tylko moje ( byłą żonę mam spłacić). Komornik chcę abym tą kwotę wpłacił mu, ale zgodnie z wyrokiem sądu mam ją wpłacić byłej. Komu powinienem wpłacić tą kwotę? Komornikowi czy byłej żonie ? Czy komornik ma teraz prawo do mieszkania?
Nie sposób do tak zawiłych spraw odnosić się na blogu, bez szczegółowej analizy dokumentów i stanu faktycznego.
Pingback: Rozwód bez orzekania o winie - Prawnie o rozwodach
Pingback: Chcę się rozwieść - od czego zacząć - Prawnie o rozwodach
Mam pytanie odnośnie orzeczenia o winie. Czy jeśli ja wniosę o orzeczenie winy męża, a mąż na to z własnej woli przystanie, znaczy weźmie winę od razu na siebie, czy mimo to proces będzie trwał długo i konieczne będzie udowadnianie tej winy?
Pani Marto, oczywiście najdłużej trwają sprawy, gdzie mamy do czynienia ze sporem między małżonkami co do winy za rozkład związku. Jeśli sporu nie ma, to z pewnością postępowanie będzie krótsze. Jednak zawsze trzeba przedstawić argumenty i dowody na winę męża (dowodem mogą być Państwa zeznania złożone przed sądem).
Pingback: Ile lat po rozwodzie mogę domagać się alimentów na siebie ? - Prawnie o alimentach
Pingback: Prawo rozwiedzionej żony do renty po zmarłym byłym mężu - czekam na jutrzejszy wyrok Trybunału Konstytucyjnego - Prawnie o rozwodach
Witam. Mój znajomy ma taką sytuację: po 6 latach małżeństwa zostawiła go żona. W 2011r w styczniu w czasie „kryzysu małżeńskiego” wyprowadziła się do „koleżanki”, a naprawdę do kochanka. Przez ok. 2 lata żyła na dwa fronty-spotykając się mężem raz na jakiś czas np. w restauracji i utrzymując wersję „koleżanki” na co dzień mieszkała i żyła z kochankiem. Mąż naiwnie wierzył, że żona wróci do domu. Kiedy kochanek odkrył, że jego luba nie ma rozwodu, poinformował o tym jej męża. I po 2 latach sprawa ujrzała światło dzienne. Po 3 latach mój znajomy złożył sprawę o rozwód. Odbyła się 1 rozprawa, po której pani X wyjechała z kochankiem za granicę i ślad po niej zaginął. On złożył do sądu stosowne dokumenty z informacją, że nie ma jej adresu oraz dowody w sprawie, które otrzymał od jej kochanka-filmik z nagraniem, na którym ona uprawia sex z obcym facetem oraz wystąpił o kuratora. Poza tym na portalu społecznościowym pani X zamieściła informacje, że od 2011 roku jest w związku z panem Y-swoim kochankiem, opublikowała zdjęcia i figuruje pod jego nazwiskiem. Miesiąc temu pani X zadzwoniła i powiedziała, że nie da rozwodu, że wraca do kraju i chce wrócić do męża… Od prawie 4 lat mój znajomy sam ponosi wysztkie opłaty związane z kredytem mieszkaniowym , mieszkaniem itd.Czy w takiej sytuacji mój znajomy ma szanse na rozwód z wyłącznej winy żony i czy jeśli ona nie będzie chciał rozwodu to ma to jeszcze jakieś znaczenie? Czy prawie 4 lata spłacania kredytu tylko przez niego będzie miało znaczenie przy podziale majątku?
Pani Ewo, kwestia wyłącznej winy jest rozważana przez sąd na bazie wielu informacji i dowodów pochodzących od obojga małżonków. Tak więc nie sposób wypowiadać się w tej kwestii na podstawie krótkiego Pani opisu.
Witam Panią
Chciałbym zapytać jeśli to nie tajemnica czy spotyka się Pani ewentualnie miała Pani sprawy rozwodowe par z trójką bądź czwórką dzieci małych tj 0-4 lat z powództwa Żony , pomijając sprawy związane z alkocholizmem, znęcaniem fizycznym i psychicznym , i innymi ekstremalnymi przypadkami typu choroby psychiczne itp pozwanego
ponad to , czy choroba psychiczna męża może zostać zakwalifikowana jako przyczyna rozpadu małżeństwa co za tym idzie przekazanie opieki nad dziećmi żónie?
Panie Michale, różnego rodzaju sprawy miałam i różne spotykałam. Również takie o których Pan wspomina. Jeśli chodzi o chorobę psychiczną to oczywiście może być ona przyczyną rozpadu małżeństwa. Nie oznacza to jednak, że osoba chora psychicznie obarczona zostanie winą za rozpad związku.
Pingback: Choroba psychiczna - rozwód czy unieważnienie małżeństwa ? - Prawnie o rozwodach
hmmm wszystko swietnie pani opisala tylko ,ze w praktyce zupelnie to inaczej wyglada orzekanie o winie nie ma nic do podzialu wiem bo przeszlam przez wszystkie etapy od karnego po rodzinny, a teraz juz 6 rok czekam na podzial majatku dodam tylko ,ze nasze panstwo RP to typowy kraj samych macho niby my kobiety pisze tu o ofiarach przemocy w rodzinie mamy prawa hehehehe jednak w praktyce zupelnie to inaczej wyglada zycze wszystkim tym ktorzy racuja nad tymi ustawami ,aby mieli szanse wypraktykowania ich w swoim zyciu
Trudno mi odnieść się do Pani przykrych doświadczeń sądowych bez poznania szczegółów. Jedno jest jednak pewne. Pani wnioski na temat praktyki sądowej z zakresu orzekania o winie oparte są tylko na Pani indywidualnych doświadczeniach, natomiast moje – na setkach różnego rodzaju spraw. Orzekanie o winie nie musi, ale może mieć wpływ na podział majątku. Z Pani komentarza wynika, że sprawa o podział majątku jeszcze się nie zakończyła więc ma Pani ciągle szansę na ustalenie nierównych udziałów w majątku wspólnym. To są trudne postępowania. Dobrze by było gdyby była Pani reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika. Jeśli sytuacja majątkowa nie pozwala Pani na opłacenie pomocy prawnej, to może się Pani ubiegać o ustanowienie dla Pani pełnomocnika z urzędu. Serdecznie Panią pozdrawiam i życzę wytrwałości.
Pingback: Rozwód bez orzekania o winie - przoduje w statystykach - Prawnie o rozwodach
Mam pytanie dotyczące właśnie rozwodu z orzekaniem o winie męża. Spotykam się z chłopakiem, który jest 13 lat po rozwodzie, rozwód był z jego winy. Do tej pory chłopak cokolwiek posiada, nie jest na jego nazwisko (jest na ojca, mamę lub brata). Tłumaczy to tym, że jego była żona za każdym razem jak on sobie coś kupi to występuje do sądu o kasę od niego i musi podobno płacić jej połowę wartości nabytych rzeczy (takich jak auto). Czy to możliwe, że po 13 latach kobieta może jeszcze się starać o pieniądze od byłego męża? zaznaczyć muszę, że w momencie rozwodu nie miała zasądzonej żadnej renty ani odszkodowania. I nie wyszła za mąż ponownie.
Pani Katarzyno, tłumaczenie Pani chłopaka jest po prostu nieprawdziwe. Nie ma takiej możliwości, by był zobowiązany płacić byłej żonie połowę wszystkiego co sobie kupił po rozwodzie. Doświadczenie podpowiada mi, że chodzić tu może o ucieczkę przed komornikiem.
dzien dobry po rozwodzie jestem od 12 listopada 1990r z winy obu stron . maz nie placil zadnych swiadczen.w styczniu 2009 zmarl.prosze mi odpowiedziec czy przysluguje mi renta po mezu.ja caly czas pracuje mam 59 lat jestem sama .za odpowiedz dziekuje
Mam pytanie jestem po rozwodzie z orzeczeniem winy żony a teraz ona wyprowadziła się z dziećmi to tego swojego ja zostałem sam w mieszkaniu które było kupione przez nas w czasie kiedy były wykupy mieszkań za tak zwaną złotówkę a od tamtego roku ona nie płaci nic to jaki będzie podział
Panie Marku, na blogu nie udzielam indywidualnych porad prawnych. Jeśli chciałby Pan taką poradę uzyskać, uprzejmie proszę o kliknięcie w ikonę „POMOC PRAWNA+” i zapoznanie się z warunkami udzielania konsultacji.
Witam
Niecały rok temu wyszłam za mąż. Myślałam, że będziemy żyć długo i szczęśliwie z mężem. Niestety znalazłam dowody które wskazują na to, że mój mąż jest biseksualny lub nawet homoseksualny. Oczywiście przed ślubem mąż zapomniał mi powiedzieć, że ma takie predyspozycje. Czy uzyskam rozwód z winy męża jeśli przedstawie jego profil na portalu randkowym gdzie szukał mężczyzn do kontaktów?
Panią również proszę o kliknięcie w ikonę „POMOC PRAWNA+”
Chciałbym Panią zapytać, nieindywidualnie, o ile tylko możliwa jest taka odpowiedź tutaj.. Kiedy mamy dwójkę dzieci i nie mamy ślubu, czy w takiej sytuacji będę zmuszony placić alimenty? Jeśli oczywiście wina byłaby po stronie kobiety, z powodu zdrady? Jak to ogólnie wygląda, kiedy wina jest po stronie kobiety? Bo ciągle mnie zastanawia czy mam możliwość jakoś wyjść z takiej sytuacji bez niczego? Bo nie chciałbym płacić do końca życia za jej głupotę… A wiem że ona chętnie by taką okazję wykorzystała… Prosiłbym o jakąś chociaż nieindywidualną odpowiedź, bardzo dziękuję!
Witam, mam pytanie. Jak wygląda sprawa z podziałem majątku
Witam. Mam takie pytanie; we wrześniu zeszłego roku żona przyznała się (prowadząc ze mną rozmowę na komunikatorze internetowym), że od trzech miesięcy spotyka się z innym facetem. Obecnie mieszkamy osobno, dodam że żona mieszka z naszym 3 letnim synem, z nowym partnerem który ma córkę z poprzedniego związku, a teraz w styczniu albo w lutym urodzi im się ich wspólne dziecko. Jesteśmy po pierwszej rozprawie rozwodowej, która była jakieś 2 miesiące temu. Żona złożyła pozew bez orzekania o winie pisząc w nim, że nie chce przytaczać szczegółów rozstania. Napisałem odpowiedź na pozew w którym zgodziłem się na rozwód ale z wyłącznej winy żony przesyłając oczywiście „screen shot” z w/w rozmowy. Miałem również wizytę kuratora sądowego, który spisał wszystko co miałem do powiedzenia w tej sprawie. Następnie kurator miał odbyć wizytę u żony ale tak się nie stało (nie mam pojęcia dlaczego). Z tego powodu sędzia przełożył rozprawę na styczeń 2015. Chciałbym zapytać jakie są moje szanse na wygranie sprawy?
Z poważaniem
Panie Michale, nie znając szczegółów nie jestem w stanie oceniać Pana szansy na uzyskanie rozwodu z winy żony. Wszystko zależy od tego co było powodem rozpadu związku. Żona będzie pewnie twierdziła, że związek rozpadł się na długo wcześniej niż jej aktualna znajomość z innym mężczyzną. Jeśli będzie to w stanie udowodnić, to kwestia jej aktualnego związku nie będzie miała decydującego wpływu na wyrok sądu. Wszystko zależy od dowodów i aktywności stron w trakcie postępowania.
Dziękuję serdecznie za odpowiedź, jestem już po rozprawie
Mam takie pytanie: jeżeli moja zona wniosła pozew o rozwód z orzekaniem o winie i przedstawiła dowody (jej matka nakryła mnie w łóżku z kochanką) a ja się przyznałem i przyznam się przed sądem do tej zdrady to czy sprawa sadowa zostanie szybko zakończona? Nie mam nic do zarzucenia mojej żonie,chciałbym cofnąć czas ale się nie da,jako mężczyzna muszę ponieść konsekwencje.
Chcę ubiegać się o alimenty od męża po rozwodzie o jego winie z powodu pogorszenia się mojej sytuacji materialnej.
Pobory męża są znaczne wyższe (i podobnie będzie w przyszłości z jego emeryturą) od mojej emerytury. Ja posiadam jeszcze majątek odrębny (nieruchomość) z darowizny przed ślubem. Czy sąd bierze to pod uwagę i może odmówić alimentów z uwagi na mój stan majątkowy?
Mam pytanie mój mąż od czterech lat ma kochanke przyznał się spotkałam się z nią.Kilka razy zrywał z nią prosił o przebaczenie mówił że ona zrobi wszystko żeby go zniszczyć jednak znowu do niej wrócił.Beszczelny był do tego stopnia że pił z nia balangował a w nocy dzwonił żebym po niego przyjechala.Wszystkie jej sms do mnie skasował mi jedynym dowodem jest to ze jego mama siostra wiedza widzialy się z nia ona się przyznala.Natomiast jest tak wrednym człowiekiem że wiem ze w sadzie może zeznać inaczej.Co mam zrobić i jakie dowody aby wygrac sprawę z orzekaniem o winie partnera.Dodam ze 6 mc temu wzilismy kredyt na mieszkanie na 25 lat.
Witam.
Od dłuższego czasu psuje się nasze małżeństwo. Jesteśmy 13 lat po ślubie. Mamy syna 17 lat (przed ślubem) i córkę 10 lat.
Pomiędzy nami jest dość istotna różnica intelektualna, jednak wiele lat temu, dla dobra synka, spróbowaliśmy być razem i jakoś wychodziło. Zawsze było trudno, bo różnica intelektu powodowała, ze brakowało nam wspólnych zajęć, tematów, znajomych. Mimo wszystko jakoś się staraliśmy i było nieźle.
Jednak od pewnego czasu jest coraz gorzej. Nie będę pisał o winie, bo mogę być nieobiektywny. Żona jest osoba bardzo wybuchową. Często krzyczy, używa słów wulgarnych pod moim adresem niemal za każdym razem, kiedy coś idzie nie po jej myśli. Dzieci też wiedzą, że jak coś się stanie, to lepiej lecieć do taty, żeby nie drażnić mamy. Dodatkowo miewamy coraz częściej tzw ciche dni. Ale nie takie, jak wyobraża sobie ogromna większość małżonków. Żona potrafi nie odzywać się tygodniami !!!!! Oczywiście zawsze wina jest moja, żona nigdy się nie przyznała choć do szczątkowego współudziału w awanturze.
Bywają cudowne dni, czy nawet tygodnia, ale coraz częściej zdarzają się tygodnie ciche i awantury.
Jestem tym bardzo zmęczony psychicznie. Już dawno wystąpiłbym o rozwód, jednak chciałem oszczędzić traumy córeczce, którą strasznie kocham. Syn ma 17 lat i wiele razy z nim o tym rozmawiałem. Rozumie mnie i mówi, że chce mieszkać ze mną.
Cała ta sytuacja spowodowała u mnie rozstrój nerwowy i postanowiłem z tym skończyć. Córka będzie musiała jakoś z tym żyć. Zrobię wszystko, żeby jej pomóc przez to przejść.
Teraz pytanie. Czy mogę wystąpić do sądu z pozwem o rozwód, skoro mieszkamy razem i jeszcze wspólnie prowadzimy gospodarstwo domowe. Współżycie tez istnieje, ale tylko jak jest dobrze, za to liczne awantury o drobnostki i ciche tygodnie sprawiają, że nawet najlepszy seks nie jest w stanie tego wynagrodzić.
Czy zatem mogę składać pozew o rozwód, a rozdzielenie wspólnego życia i gospodarstwa dokonać po uzyskaniu rozwodu? Obawiam się, że jeśli teraz wydzielę dla siebie konto i odetnę żonę od kasy (zarabiam kilka razy tyle co ona i mieszkamy w służbowym moim domu) to będą straszne awantury i rozwód będzie wielką tragedią nie tylko dla córki, ale dla nas wszystkich. Chciałbym żyć w miarę spokojnie przed rozwodem, a dopiero później załatwić podział majątku i miejsce zamieszkania żony.
Dodam, że nie jestem na nią zły, choć gdzieś tam jeszcze bardzo ją kocham. Nie tak bardzo jednak, żeby zmarnować sobie resztę życia, a mamy dopiero nieco ponad 40 lat.
Rozwód oczywiście bez orzekania o winie.
Pingback: Rozwód bez orzekania o winie – Kancelaria Adwokacka